czwartek, 6 sierpnia 2015

Te 7 ziół należy przyjmować podczas boreliozy. Są bardzo pomocne

Lato w pełni. Sezon wakacyjny rozpoczął się na dobre. Piękna pogoda zachęca do spędzania czasu na świeżym powietrzu. Duża liczba osób wybierze spacery po lesie, łące czy parku. To wspaniały pomysł na spędzanie wolnego czasu, jednak musimy zachować czujność, by uniknąć czyhającego tam zagrożenia.
Jakie niebezpieczeństwa mogą tam na nas czekać? Jest ich wiele, ale dziś zajmiemy się tym, które może mieć naprawdę opłakane skutki. O czym mowa? O małym robaczku, który żywi się krwią i może zarazić nas groźną chorobą, mogącą trwać przez całe lata i wyrządzić w naszym organizmie poważne szkody.
Spotkanie z kleszczem i początek kłopotów.
Tak, tak, mowa o kleszczach. Te małe, spragnione krwi stworzonka czyhają na nas w lasach, parkach i na łące. Pozostają ukryte w trawie lub koronach drzew, i gdy tylko wyczują zapach ciała jakiegoś ssaka, nie wahają się ani chwili, by przystąpić do ataku.
Często na taki „posiłek” muszą cierpliwie czekać kilka tygodni lub nawet miesięcy. Czasem nawet nie wiesz, że zostałeś ukąszony, a to dlatego, że kleszcz wydziela substancję znieczulającą, zanim wgryzie się w Twoje ciało.
Gdy znajdzie sobie bezpieczne, ciepłe miejsce, gdzie skóra jest wyjątkowo cienka i łatwa do przegryzienia (np. w zagięciu łokcia, pod kolanem, za uchem) może pozostać tam nawet do 7 dni i przez ten czas żywić się krwią.
Zapewne wiesz, że niektóre z nich mogą być nosicielami niebezpiecznych bakterii o nazwie Borrellia, które z kolei są przyczyną przewlekłej i poważnej choroby zwanej boreliozą.
Kiedy mamy do czynienia z zakażonym kleszczem przenosi on podczas ukąszenia chorobotwórcze zarazki szczepu Borrellia, które po wniknięciu do organizmu rozpoczynają swoje niszczycielskie dzieło.
Ukąsił mnie kleszcz… Czy na pewno zachoruję?
Prawdopodobieństwo jest dość duże, ale nie 100%. Skąd będziesz wiedzieć, czy miałeś do czynienia z zakażonym kleszczem czy też nie? To proste. Wystarczy, że będziesz bacznie obserwować miejsce ugryzienia.
Jeżeli w ciągu 24 godzin nie pojawi się zaczerwienienie (fachowo nazywane rumieniem), możesz być całkowicie spokojny. Kleszcz, który Cię ukąsił nie był nosicielem bakterii szczepu Borrellia i możesz spać spokojnie, zapominając o tym przykrym spotkaniu.
Gorzej, gdy w miejscu ugryzienia pojawi się rumień – czyli czerwona obwódka w miejscu, gdzie bakterie wniknęły w skórę. Wtedy należy pilnie skontaktować się z lekarzem. Czas ma tu duże znaczenie, bo im szybciej rozpoczniesz terapię, w większym stopniu będzie możliwe zmniejszenie spustoszenia, jakie mogą wyrządzić w organizmie te podstępne bakterie.
Co to jest borelioza?
Borelioza jest chorobą zakaźną, przenoszona przez klesze zarażone bakteriami szczepu Borrellia. Powoduje u ludzi szereg problemów zdrowotnych. To ona odpowiedzialna jest za kłopoty z sercem, stawami, a także problemami neurologicznymi.
Jej zdiagnozowanie jest o tyle trudne, że choroba ta znakomicie „podszywa” się pod inne przypadłości. Pierwsze jej objawy są podobne do symptomów grypy – u osoby zarażonej pojawia się wysoka gorączka, bóle głowy, mięśni, stawów oraz ogólne rozbicie.

Patrząc na te dolegliwości mało kto skojarzy je z niedawnym niemiłym spotkaniem z kleszczem. Zwykłe leki przeciwgrypowe na nic tu się zdadzą. W takim wypadku najszybciej jak to możliwe należy zastosować terapię antybiotykową. W przeciwnym razie może doprowadzić do zapalenia opon mózgowych, mięśnia sercowego, osierdzia oraz wystąpić poważna arytmia serca.
Jak z nią walczyć?
Przede wszystkim za pomocą antybiotyków. Dzięki temu zwalczysz większość bakterii, które zaatakowały Twoje ciało. One muszą zostać zastosowane jako pierwsze, ponieważ szerokie spektrum działania, jakie oferują, pozwala uporać się z dużą ilością zagrażających życiu bakterii.
Lekarze są zgodni, że terapię farmakologiczną należy wspierać także innymi sposobami. Jakie to sposoby? O tym przeczytasz poniżej.
Zioła i ćwiczenia w walce z boreliozą

Naukowcy są zgodni, że samo leczenie farmakologiczne może być niewystarczające, by całkowicie pokonać tą groźną chorobę. Jak możemy wspierać nasz organizm w walce? Jednym słowem – korzystając z bogactwa darów Matki Natury. Istnieją zioła, które pomogą uporać się z bakteriami szczepu Borrellia.
Zmagając się z boreliozę, koniecznie zwróć uwagę na:
  • Rdestowiec japoński – wspiera układ immunologiczny oraz oczyszcza go z toksyn. Jego skuteczność w walce z tą chorobą została potwierdzona naukowo.
     
  • Czosnek – ta popularna przyprawa stosowana w naszej kuchni od wieków ma działanie antybiotyczne, grzybo – i bakteriobójcze. Warto włączyć świeży czosnek do codziennej diety, bo dzięki temu zyskasz ochronę przed bakteriami, a jeżeli już chorujesz zawarta w nim allicyna pomoże Ci uporać się z bakteriami na dobre.
  • ZAPRASZAMY NA ZAKUPY
    Lukrecja gładka – jest znana ze swoich właściwości antybakteryjnych. W swoim składzie ma izoflawonoid, który działa przeciwzapalnie. Zażywamy w postaci naparu – 1 łyżeczkę suszonego korzenia zalewamy gorącą wodą, gotujemy przez 30 minut na wolnym ogniu. Zalecana dawka to 1-2 szklanki naparu dziennie.
  • Jeżówka – zwana z łaciny Echinaceą, jest stosowana przy osłabieniu odporności i walce z infekcjami (jest częstym składnikiem niektórych tabletek do ssania na ból gardła)
  • Czystek – to ziółko jest stosowane w leczeniu i zapobieganiu chorobom odkleszczowym. Ma właściwości antybiotyczne, usuwa z organizmu bakterie, mikroorganizmy oraz chroni przed ukąszeniami komarów. Działa też antybakteryjnie, przeciwzapalnie i antywirusowo a także przeciwgrzybiczo. Herbatkę z czystka warto włączyć do codziennej diety.
  • Pokrzywa – od lat znana ze swoich właściwości oczyszczających i przeciwbólowych. Oczyszcza układ limfatyczny, krwionośny, łagodzi ból.
  • ZAPRASZAMY NA ZAKUPY
    Olejek z oregano – jest ceniony i co najważniejsze – skuteczny przy wszelkiego rodzaju chorobach bakteryjnych i grzybiczych. Stosuje się go także przy schorzeniach żołądka jelit, oraz dróg oddechowych. Zalecana dawka: 3X 10 kropli. 

  • Koci pazur – leczniczy napar uzyskuje się z kory lub korzenia tej rośliny. Pomaga w leczeniu astmy, reumatyzmu bólów kości oraz w gojeniu głębokich ran, w zwalczaniu infekcji, stanów zapalnych, a nawet leczeniu raka. Zwiększa odporność i wspiera proces trawienia.






    Nie zapominajmy o Astrogalusie, z opinii pacjentów wynika:
    ZAPRASZAMY NA ZAKUPY: 662-76-88-44



    1.       Doskonale pobudza odporność organizmu,

    2.       Wspomaga serce i układ krążenie,

    3.       Działa przeciwwirusowo,

    4.       Poprawia pamięć i koncentrację,

    5.       Wykazuje ochronne działanie na wątrobę,

    6.       Poprawia obraz krwi,
Ważnym elementem terapii jest regularne zażywanie ruchu na świeżym powietrzu, ponieważ duża ilość tlenu w organizmie przyczynia się do zmniejszenia ilości chorobotwórczych bakterii.
Uzbrojeni w taką wiedzę, możemy skutecznie pokonać boreliozę.



5 komentarzy:

  1. Czytając Państwa artyuł zastanawiam się nad tym, czy są zioła, które mogą działąć profilaktycznie np. odstraszając owady?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie znam takich ziół, ale warto wypróbować olejki eteryczne (oczywiście te naturalne) Komary nie lubią niezbyt przyjemnego dla nich zapachu lawendy, geranium, melisy, wanilii. Kilka kropli takiego olejku aplikujemy na naszym ciele i mamy spokój.

      Usuń
  2. Duzo ostanim czasem słyszę o czystku, wiele osób go pije - czy ma jeszcze jakieś zastosowanie? Mogę go pić profilaktycznie?

    OdpowiedzUsuń
  3. Moja mama od dwóch lat zmaga się z boleriozą. Wstrętna i podstępna choroba. Długo cierpliwości potrzeba aby ją wyleczyć.

    OdpowiedzUsuń